4. Jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą wartość nieruchomości wzrosła, a właściciel lub użytkownik wieczysty zbywa tę nieruchomość, wójt, burmistrz albo prezydent miasta pobiera jednorazową opłatę ustaloną w tym planie, określoną w stosunku procentowym do wzrostu wartości nieruchomości. Opłata ta jest dochodem własnym gminy. Wysokość opłaty nie może być wyższa niż 30 % wzrostu wartości nieruchomości.
Nie czytałem czy stawka jest uchwalona czy nie ale załóżmy 10% to w przybliżeniu po odjęciu dróg pompowni i innych pierdół 100x10 000x200x0,1=20 000 000 i to jest naj, naj, najskromniejszy wariant tej wyliczanki bo równie dobrze może być x 2 lub nawet x 3. O napływie PITów nie wspomnę.
Gdyby radni z Taplarów - ciemne chłopy z wykształceniem niepełnym podstawowym miały coś takiego w perspektywie zjadłyby czorta-diabła żeby z tego skorzystać. Nasi ustawiają się w roli recenzentów nie rozumiejąc nawet przecinka z tego co się do nich pisze a nawet w imię durnych gierek żeby sobie na złość robić mieszają w tym garze grochu z kapustą na zasadzie im gorzej tym lepiej. Pozdr.